Dla pacjentów

O PSYCHOTERAPII

Każdy z nas, kie­dy doty­ka­ją go trud­no­ści, sta­ra się dać z nimi radę wła­sny­mi siła­mi. I w więk­szo­ści sytu­acji sku­tecz­nie roz­wią­zu­je swo­je pro­ble­my sam, albo z pomo­cą bli­skich osób. Kiedy jed­nak dotych­cza­so­we spo­so­by nie poma­ga­ją, poja­wia się wra­że­nie że jest się w mat­ni, pułap­ce z któ­rej nie ma wyj­ścia. Kiedy wyda­je się, że życie wymy­ka się z rąk, i ani dobre rady ani więk­sze sta­ra­nia nie przy­no­szą roz­wią­za­nia, war­to sko­rzy­stać z pomo­cy psychoterapeuty.

Wiele osób, któ­re sko­rzy­sta­ły z psy­cho­te­ra­pii, kie­dy przy­po­mi­na sobie, jak trud­no było im się zde­cy­do­wać na poszu­ka­nie pomo­cy, żału­je, że tak dłu­go odwle­ka­ło tę decy­zję. Ale nie­mal każ­de­mu, kto przy­cho­dzi do psy­cho­te­ra­peu­ty, jest trud­no – bo trze­ba się przy­znać, naj­pierw przed sobą, a potem przed psy­cho­te­ra­peu­tą, że coś się nie uda­ło. Ujawnienie obcej oso­bie swo­ich roz­te­rek jest trud­ne i krę­pu­ją­ce. Często po pierw­szej wizy­cie poja­wia się nadzie­ja, że jest wyj­ście z sytu­acji, któ­ra wyda­wa­ła się bez­na­dziej­na i że moż­na sobie poradzić.

Niekiedy w stre­sie prze­ce­nia się ogrom swo­je­go pro­ble­mu i roz­mo­wa za spe­cja­li­stą poma­ga zoba­czyć spra­wy bar­dziej reali­stycz­nie. Niekiedy pomoc­ne jest dowie­dzieć się od psy­cho­te­ra­peu­ty, że przy­tła­cza­ją­cy stan, jakie­go Państwo dozna­ją, jest tak­że udzia­łem wie­lu innych ludzi i są spraw­dzo­ne meto­dy pora­dze­nia sobie z nim.

Badania na temat sku­tecz­no­ści psy­cho­te­ra­pii stwier­dza­ją że jest ona pomoc­na w 80% przy­pad­ków. Ci, któ­rzy korzy­sta­ją z psy­cho­te­ra­pii, dozna­ją nie tyl­ko zmniej­sze­nia obja­wów, ale polep­sze­nia związ­ków z ludź­mi, lep­sze­go radze­nia sobie z codzien­ny­mi kło­po­ta­mi i roz­wo­ju oso­bi­ste­go. Są też bar­dziej zado­wo­le­ni z życia, rodzi­ny i bar­dziej pro­duk­tyw­ni w pracy.

W naszym Instytucie pro­wa­dzo­na jest psy­cho­te­ra­pia inte­gra­tyw­na. Tam, gdzie jest to moż­li­we – krót­ko­ter­mi­no­wa. Oznacza to, że psy­cho­te­ra­peu­ta korzy­sta z metod wywo­dzą­cych się z róż­nych podejść, dopa­so­wu­jąc je do potrzeb i moż­li­wo­ści klien­ta, zgod­nie z wie­dzą nauko­wą na temat psychoterapii.

Zapraszamy oso­by poszu­ku­ją­ce pomo­cy w roz­ma­itych pro­ble­mach i obja­wach — zarów­no skie­ro­wa­ne przez spe­cja­li­stów, jak i szu­ka­ją­ce psy­cho­te­ra­pii z wła­snej inicjatywy.

Oferujemy psychoterapię: 
  • indy­wi­du­al­ną,
  • mał­żeń­ską,
  • rodzin­ną,
  • gru­po­wą (w mode­lu Integratywnym Systemowym),
  • szko­le­nio­wą (dla pro­fe­sjo­na­li­stów tyl­ko w ramach szko­le­nia certyfikacyjnego),
oraz kon­sul­ta­cje w spra­wach zwią­za­nych z pro­ble­ma­mi lub zabu­rze­nia­mi psy­chicz­ny­mi.

Zapraszamy oso­by poszu­ku­ją­ce pomo­cy w roz­ma­itych pro­ble­mach i obja­wach. Skierowane przez spe­cja­li­stów i szu­ka­ją­ce psy­cho­te­ra­pii z wła­snej inicjatywy.

Przykładowe sytu­acje, w któ­rych mogą Państwo uzy­skać pomoc w PIPI:

  • Problemy w rodzinie
  • Problemy z dziecmi
  • Kryzysy, w tym kry­zy­sy mał­żeń­skie czy w bli­skim związku
  • Trudności z partnerem
  • Trudności w utwo­rze­nia szczę­śli­we­go związku
  • Załamanie po utra­cie bli­skiej oso­by (śmierć, roz­wód itp)
  • Problemy egzy­sten­cjal­ne (sta­rze­nie się, lęk przed śmier­cią, osamotnienie)
  • Nerwice
  • Depresje
  • Zaburzenia jedze­nia (ano­rek­sja, buli­mia, obja­da­nie się itp.)
  • Lęki (np.: zwią­za­ne z wycho­dze­niem z domu, podró­żo­wa­niem, pozo­sta­niem same­mu, lata­niem samo­lo­tem etc)
  • Objawy takie jak „ner­wi­ca ser­ca“, „ner­wi­ca żołąd­ka“, zespół jeli­ta draż­li­we­go itp
  • Obsesje
  • Czynności przy­mu­so­we
  • Załamanie ner­wo­we po cięż­kim lub bole­snym przeżyciu
  • Palenie papie­ro­sów
  • Stresy i pro­ble­my zwią­za­ne z pra­cą zawo­do­wą albo nauką
  • Problemy z seksualnością
  • Problemy zwią­za­ne z orien­ta­cją seksualną
  • Choroby soma­tycz­ne (rów­no­le­gle do lecze­nia pro­wa­dzo­ne­go przez leka­rza specjalistę)
  • Niemożność zaj­ścia w cią­żę bez wyraź­nych przy­czyn medycznych
  • Psychozy (rów­no­le­gle do lecze­nia pro­wa­dzo­ne­go przez psychiatrę)
  • Hazard pato­lo­gicz­ny, „uzależnienie“od inter­ne­tu, sek­su, part­ne­ra itp.

I wie­le innych, nie­wy­mie­nio­nych tutaj.

Pewnie cho­dzi o leże­nie na kozet­ce i wypo­wia­da­nie wol­nych sko­ja­rzeń. Albo roz­po­czy­na­nie każ­dej wypo­wie­dzi od słów „mam na imię Krzysztof i jestem alko­ho­li­kiem”. A może to coś dla nie­nor­mal­nych, czy­li nie dla mnie. „Lekarz mnie kie­ru­je na psy­cho­te­ra­pię, bo mówi, że mam ner­wi­cę a nie cho­ro­bę”… Tak pew­nie myśli wie­le osób. Ale w rze­czy­wi­sto­ści psy­cho­te­ra­pia ozna­cza dwa byty: prak­ty­kę kli­nicz­ną i dys­cy­pli­nę naukową.

Czym jest psy­cho­te­ra­pia jako leczenie

Psychoterapia jest lecze­niem, za pomo­cą metod oso­bi­ste­go wpły­wu*, pro­wa­dzo­nym przez psy­cho­te­ra­peu­tę lub wię­cej psy­cho­te­ra­peu­tów, w ramach uzgod­nio­nej umo­wy psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej wobec oso­by lub osób, któ­rym doskwie­ra zabu­rze­nie, pogor­sze­nie funk­cjo­no­wa­nia lub cier­pie­nie, i gdzie celem może być powrót do wcze­śniej­sze­go pozio­mu funk­cjo­no­wa­nia, lub roz­wój do wcze­śniej nie­osią­gal­ne­go pozio­mu funk­cjo­no­wa­nia lub zapo­bie­że­nie pogorszeniu.

* oso­bi­sty wpływ wbrew pozo­rom nie ozna­cza jedy­nie metod psy­cho­te­ra­peu­tycz­nych. Równie waż­ne jest, a wła­ści­wie dużo waż­niej­sze, jakim czło­wie­kiem jest psychoterapeuta.

Czy tech­ni­ki psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne są leczące

W minio­nych deka­dach wie­lu bada­czy i kli­ni­cy­stów ule­gło magii prze­świad­cze­nia, że w psy­cho­te­ra­pii, ana­lo­gicz­nie jak w medy­cy­nie, mia­ła­by dzia­łać pro­ce­du­ra czy lekar­stwo. Najlepiej „poda­ne” przez leka­rza. Innymi sło­wy, że nawet jak się z pacjen­tem posa­dzi szym­pan­sa, jeśli ów będzie popraw­nie wyko­ny­wał tech­ni­kę tera­peu­tycz­ną to wyle­czy pacjen­ta. Rzeczywistość oka­za­ła się bar­dziej skom­pli­ko­wa­na niż by chcie­li opi­sa­ni wyżej twór­cy mar­ke­tin­go­wo chwy­tli­we­go okre­śle­nia z lat 90-tych — tzw. tera­pii uza­sad­nio­nych empi­rycz­nie (Empirically Supported Treatments). Obecna wie­dza nauko­wa poszła znacz­nie dalej i w ostat­niej deka­dzie mamy twar­de sta­ty­stycz­ne dowo­dy, że jak pisze auto­ry­tet w tej dzie­dzi­nie, Bruce Wampold, kry­tycz­nym czyn­ni­kiem psy­cho­te­ra­pii jest sam psy­cho­te­ra­peu­ta. Liczy się kim jest psy­cho­te­ra­peu­ta i jakim czło­wie­kiem jest. Metody psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne są róż­no­rod­ne. Ich wspól­nym mia­now­ni­kiem jest to, że wpły­wa­ją na psy­chi­kę. Więc mamy tu oso­bi­sty wpływ okre­ślo­ne­go czło­wie­ka – psy­cho­te­ra­peu­ty, któ­ry two­rzy rela­cję psy­cho­te­ra­peu­tycz­ną i sojusz psy­cho­te­ra­peu­tycz­ny oraz sto­su­je meto­dy psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne. Kim jest psychoterapeuta Ppsychoterapeuta jest wyso­ko wykwa­li­fi­ko­wa­nym spe­cja­li­stą, któ­ry po stu­diach wyż­szych prze­szedł co naj­mniej 4 let­nie szko­le­nie (zwy­kle jed­nak trwa oko­ło 5–7 lat i dłu­żej), na któ­re skła­da się wła­sna psy­cho­te­ra­pia, szko­le­nie teo­re­tycz­ne i prak­tycz­ne, prak­ty­ka pod super­wi­zją i super­wi­zja oraz staż kli­nicz­ny. Może też nim być oso­ba w trak­cie szko­le­nia, jeśli prze­szła sku­tecz­nie spo­rą część psy­cho­te­ra­pii wła­snej i jest w sta­łej super­wi­zji. Jest to wol­ny, auto­no­micz­ny zawód, odręb­ny od zawo­du psy­cho­lo­ga i psy­chia­try. Czy moż­na leczyć psy­cho­te­ra­peu­tycz­nie kogoś, kto o tym nie wie albo się nie zgadza Pacjent musi się świa­do­mie umó­wić na psy­cho­te­ra­pię. Nie moż­na więc komuś zro­bić psy­cho­te­ra­pii tak, że nie będzie o tym wie­dział. Ani wte­dy, gdy nie będzie jej chciał. pacjen­tem może być jeden czło­wiek lub para, rodzi­na albo gru­pa. Czy każ­dy, kto korzy­sta z psy­cho­te­ra­pii jest cho­ry psychicznie Część osób korzy­sta z psy­cho­te­ra­pii dla­te­go, że ma zabu­rze­nie psy­chicz­ne (np. depre­sję, ano­rek­sję czy schi­zo­fre­nię), albo cho­ro­bę soma­tycz­ną, np. raka – wte­dy psy­cho­te­ra­pia jest rów­no­le­gła do lecze­nia bio­lo­gicz­ne­go i wspie­ra jego sku­tecz­ność. Ale psy­cho­te­ra­pię sto­su­je się tak­że z oso­ba­mi, któ­re nie mają jesz­cze zabu­rzeń, ale np. mają pro­ble­my rodzin­ne, wycho­waw­cze lub w związ­ku intym­nym czy też w miej­scu pra­cy. Psychoterapia nie tyl­ko leczy. Jest pro­fi­lak­ty­ką cho­rób, zabu­rzeń i pato­lo­gii społecznych Psychoterapia jest prak­tycz­nie jedy­ną sku­tecz­ną pro­fi­lak­ty­ką: uza­leż­nień, innych zabu­rzeń psy­chicz­nych, samo­bójstw, cho­rób cywi­li­za­cyj­nych i psy­cho­so­ma­tycz­nych. Stanowi też praw­do­po­dob­nie naj­sku­tecz­niej­szą pomoc dla bez­ro­bot­nych. Zapobiega pato­lo­giom w rodzi­nach, według licz­nych badań zmniej­sza też poziom kon­sump­cji usług medycz­nych. Co ma być efek­tem psychoterapii Psychoterapię się podej­mu­je w róż­nych celach. W lite­ra­tu­rze ame­ry­kań­skiej mówi się o trzech set­tin­gach (for­mu­łach) psy­cho­te­ra­pii, któ­re defi­niu­ją co jest celem psy­cho­te­ra­pii. Ich nazwy mogą być zwod­ni­cze, bo w Polsce są sto­so­wa­ne czę­sto w innym zna­cze­niu niż tutaj. 
  1. Interwencja kry­zy­so­wa – celem jest przy­wró­ce­nie pozio­mu funk­cjo­no­wa­nia sprzed „zacho­ro­wa­nia” czy też kry­zy­su. Np. ktoś jedzie na woj­nę w Afganistanie, zwa­ną misją poko­jo­wą i wra­ca w sta­nie tzw. stre­su post­trau­ma­tycz­ne­go. Celem psy­cho­te­ra­pii będzie pomóc mu tak, by mógł dalej słu­żyć w woj­sku, mieć życie rodzin­ne takie jak miał przed wyjaz­dem i nie mieć obja­wów zabu­rze­nia. I tyle.
  2. Rehabilitacja – w tym set­tin­gu celem jest sty­mu­lo­wa­nie roz­wo­ju i doj­rze­wa­nia, tak że w rezul­ta­cie pacjent osią­ga taki poziom funk­cjo­no­wa­nia, jakie­go nie pre­zen­to­wał nigdy wcze­śniej. Przykładem jest psy­cho­te­ra­pia zabu­rzeń oso­bo­wo­ści lub psy­cho­te­ra­pia dzie­ci auty­stycz­nych. Niektórzy, nie­zbyt wykształ­ce­ni psy­chia­trzy tego nie rozu­mie­ją i upie­ra­ją się, że NFZ nie powi­nien refi­nan­so­wać psy­cho­te­ra­pii ukie­run­ko­wa­nej na roz­wój. Dlatego, mię­dzy inny­mi z uwa­gi na brak pod­sta­wo­wej wie­dzy o psy­cho­te­ra­pii, psy­chia­trzy nie są wła­ści­wy­mi spe­cja­li­sta­mi by decy­do­wać o psychoterapii.
  3. Psychoterapia pod­trzy­mu­ją­ca – sto­so­wa­na tam, gdzie nie ocze­ku­je się wyle­cze­nia. Tutaj psy­cho­te­ra­peu­ta dąży do tego, by pacjen­to­wi się nie pogor­szy­ło i owo utrzy­ma­nie sta­tus quo jest mia­rą suk­ce­su psy­cho­te­ra­pii. Przykładem może być nie­kie­dy psy­cho­te­ra­pia pacjen­tów ze schi­zo­fre­nią. (Ale trze­ba pamię­tać, że część pacjen­tów ze schi­zo­fre­nią w psy­cho­te­ra­pii zosta­ła wyle­czo­na albo dozna­ła poprawy).
Jakie są for­my psychoterapii Jest wie­le róż­nych rodza­jów psy­cho­te­ra­pii. Mamy róż­ne kry­te­ria ich podzia­łu. Ze wzglę­du­na tzw. for­mat, czy­li for­mę orga­ni­za­cji, wyróż­nia­my psy­cho­te­ra­pię indy­wi­du­al­ną, psy­cho­te­ra­pię par, nie­kie­dy zawę­ża­ją­co zwa­ną mał­żeń­ską, a w rze­czy­wi­sto­ści adre­so­wa­ną do par i mał­żeń­skich i nie­mał­żeń­skich i hete­ro­sek­su­al­nych i homo­sek­su­al­nych. Mamy tera­pię rodzin i psy­cho­te­ra­pię gru­po­wą. Grupy mogą być homo­ge­nicz­ne – dla pacjen­tów z tym samym rodza­jem zabu­rze­nia czy pro­ble­mu, np. dla spraw­ców prze­mo­cy, czy uza­leż­nio­nych od alko­ho­lu oraz hete­ro­ge­nicz­ne – gdzie pacjen­ci mają róż­ne zabu­rze­nia czy trud­no­ści. Z uwa­gi na czas trwa­nia tera­pii jest ona dzie­lo­na na dłu­go­ter­mi­no­wą i krót­ko­ter­mi­no­wą a nawet tera­pię jed­no­se­syj­ną. Ze wzglę­du na wiek pacjen­tów wyróż­nia się psy­cho­te­ra­pię dzie­ci, mło­dzie­ży, osób doro­słych i senio­rów. Czy psy­cho­te­ra­pia może być religijna W ostat­nich kil­ku­dzie­się­ciu latach poja­wi­ły się psy­cho­te­ra­pie dekla­ru­ją­ce opar­cie się na dok­try­nie reli­gij­nej lub prak­ty­ce ducho­wej róż­nych reli­gii. Dotyczy to psy­cho­te­ra­pii bud­dyj­skiej, chrze­ści­jań­skiej, ruchu AA, psy­cho­te­ra­pii ubun­tu i znacz­nie mniej zna­nej, isla­mi­stycz­nej, roz­wi­ja­nej obec­nie w Iranie. I zapew­ne będzie ich coraz wię­cej. W śro­do­wi­sku zawo­do­wym opi­nie na ich temat są podzie­lo­ne; wzbu­dza­ją oba­wy, że psy­cho­te­ra­peu­ta wyzna­nio­wy będzie naru­szał ety­kę zawo­do­wą indok­try­nu­jąc jaw­nie lub nie­jaw­nie pacjen­tów, np. pięt­nu­jąc, to co jest na grun­cie psy­cho­te­ra­pii nie jest zabu­rze­niem – orien­ta­cję sek­su­al­ną, mastur­ba­cję, współ­ży­cie sek­su­al­ne etc – jako „grzech” czy „nie­upo­rząd­ko­wa­nie moral­ne”. Bo psy­cho­te­ra­peu­ci są zobo­wią­za­ni do oddzie­la­nia swo­ich prze­ko­nań reli­gij­nych od prak­ty­ki psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej, a pro­ze­li­tyzm sta­no­wił­by nad­uży­cie pacjen­ta. Z dru­giej stro­ny psy­cho­te­ra­peu­ci nie­eu­ro­cen­trycz­ni pod­kre­śla­ją uni­kal­ną war­tość, jaką w ten spo­sób inne kul­tu­ry – bud­dyj­ska, isla­mu, ubun­tu — mogą wnieść do psy­cho­te­ra­pii, skąd­inąd zdo­mi­no­wa­nej przez kon­cep­cje euro­pej­skie. Dzięki psy­cho­te­ra­pii bud­dyj­skiej do kano­nu psy­cho­te­ra­pii weszła nie­re­li­gij­nie sto­so­wa­na prak­ty­ka medy­ta­cji, nazwa­na mind­ful­ness, mają­ca roz­le­głe zasto­so­wa­nie w lecze­niu zabu­rzeń i w szko­le­niu psy­cho­te­ra­peu­tów. Kierunki, podej­ścia, szko­ły, mode­le, modal­no­ści psychoterapii Mamy też modal­no­ści, czy­li kie­run­ki psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne, nie­kie­dy zwa­ne szko­ła­mi psy­cho­te­ra­pii. Niektórzy auto­rzy twier­dzą, że jest ich 400, inni, że 200. Coś jak z licz­bą żeń­skich zgro­ma­dzeń zakon­nych, co to nawet ponoć papież jej nie zna. Modalności są wyróż­nia­ne z uwa­gi na model teo­re­tycz­ny, na jakim się opie­ra­ją – zało­żeń doty­czą­cych natu­ry oso­bo­wo­ści, roz­wo­ju zdro­wej oso­bo­wo­ści, pato­ge­ne­zy, czy­li powsta­wa­nia zabu­rzeń, czyn­ni­ków leczą­cych, celów i metod psy­cho­te­ra­peu­tycz­nych. Wiele modal­no­ści nie ma peł­ne­go mode­lu teo­re­tycz­ne­go, ale nie ma to wpły­wu na ich efek­tyw­ność. Żeby tę wie­lość upo­rząd­ko­wać sto­so­wa­ne są róż­ne kate­go­rie. Mój ulu­bio­ny podział, pro­po­no­wa­ny przez ame­ry­kań­skich psy­cho­te­ra­peu­tów, (Frances, Clarkin, Perry) opar­ty jest na kry­te­riach czyn­ni­ków leczą­cych, roli psy­cho­te­ra­peu­ty i pacjen­ta. I dzie­li modal­no­ści na wglą­do­we, beha­wio­ral­ne i doświad­cze­nio­we. W Polsce bar­dziej roz­po­wszech­nio­ny inny podział: modal­no­ści wywo­dzą­ce się z psy­cho­ana­li­zy, poznaw­czo-beha­wio­ral­ne, tera­pie rodzin­ne, huma­ni­stycz­no-egzy­sten­cjal­ne oraz inte­gra­tyw­ne /eklektyczne. Nie lubię go, bo jest nie­lo­gicz­ny – mie­sza for­my orga­ni­za­cyj­ne z mode­la­mi teo­re­tycz­ny­mi i nie daje moż­li­wo­ści ska­te­go­ry­zo­wa­nia wie­lu modal­no­ści, tak­że tych wystę­pu­ją­cych w Polsce, np. psy­cho­so­ma­to­te­ra­pii, NLPt, ana­li­zy trans­ak­cyj­nej, tera­pii Ericksonowskiej, tera­pii pozy­tyw­nej Pesseschiana itd itd. Jak widać psy­cho­te­ra­pii jest bar­dzo wie­le i każ­dy, kto pra­gnie, może zna­leźć coś, co będzie mu/ jej odpo­wia­dać świa­to­po­glą­do­wo, filo­zo­ficz­nie, orga­ni­za­cyj­nie czy estetycznie. 
  • Psychoterapia onli­ne jest sto­so­wa­na w nastę­pu­ją­cych formach
    1. Wideokonferencji — podob­nej do Skype

  1. Telefonicznej

  1. Mailowej

  1. Chatu lub sms.

Ponieważ w Instytucie sta­ra­my się zapew­nić jak naj­wyż­szą jakość i sku­tecz­ność psy­cho­te­ra­pii, pro­wa­dzi­my psy­cho­te­ra­pię na szy­fro­wa­nej plat­for­mie ZOOM, zapew­nia­ją­cej kon­takt wizu­al­ny i gło­so­wy w cza­sie rze­czy­wi­stym i ochro­nę danych. Inne for­my kon­tak­tu elek­tro­nicz­ne­go peł­nią jedy­nie role pomoc­ni­czą. Psychoterapia onli­ne nie docze­ka­ła się jesz­cze zbyt wie­lu badań, ale te ist­nie­ją­ce wyka­zu­ją, że jej sku­tecz­ność jest zbli­żo­na  do psy­cho­te­ra­pii “na żywo”. 

Pozytywne aspek­ty psy­cho­te­ra­pii onli­ne 

W sytu­acji pan­de­mii, czy­li zamknię­cia w domach, kwa­ran­tann, zagro­że­nia zaka­że­niem, jest to opty­mal­na, a czę­sto jedy­na dostęp­na for­ma psy­cho­te­ra­pii. Forma onli­ne umoż­li­wia tez dostęp do psy­cho­te­ra­pii  oso­bom na emi­gra­cji, oso­bom, któ­rym trud­no jest doje­chać do gabi­ne­tu psy­cho­te­ra­peu­ty, czy wresz­cie tym, któ­re z racji pro­ble­mów zdro­wot­nych nie opusz­cza­ją domu. Dla osób z ago­ra­fo­bią czy skraj­nie nie­śmia­łych może to być akcep­to­wal­na for­ma roz­po­czę­cia psy­cho­te­ra­pii. Forma onli­ne zwięk­sza dostęp­ność psy­cho­te­ra­peu­tów — umoż­li­wia korzy­sta­nie ze spe­cja­li­sty, u któ­re­go tera­pia “na żywo” była­by nie­do­stęp­na z uwa­gi na odle­głość. Obserwuje się tak­że, że w for­mie onli­ne łatwiej jest poru­szać trud­ne kwe­stie niż w kon­tak­cie twa­rzą w twarz. Nazywane jest to efek­tem roz­ha­mo­wa­nia. Terapia onli­ne pozwa­la na zacho­wa­nie więk­szej ano­ni­mo­wo­ści, bo np. nie spo­ty­ka się innych osób w pocze­kal­ni. Wreszcie – psy­cho­te­ra­pia onli­ne zmniej­sza ogól­ne kosz­ty uczest­nic­twa w lecze­niu, ponie­waż  nie pono­si się kosz­tów trans­por­tu i nie tra­ci się cza­su na dojaz­dy do gabinetu.

Negatywne aspek­ty psy­cho­te­ra­pii online

Psychoterapia onli­ne ma też stro­ny ujem­ne. Kontakt poprzez media elek­tro­nicz­ne nigdy nie zastą­pi kon­tak­tu fizycz­ne­go.  Pewne meto­dy psy­cho­te­ra­pii, np. pra­cy poprzez cia­ło,  usta­wień sys­te­mo­wych czy psy­cho­dra­my mogą być sto­so­wa­ne jedy­nie w ogra­ni­czo­nym zakre­sie oraz  wyma­ga­ją wyż­szych kom­pe­ten­cji i kre­atyw­no­ści psy­cho­te­ra­peu­ty. Psychoterapia gru­po­wa, zwłasz­cza opar­ta na doświad­cze­niu, też będzie ogra­ni­czo­na w zakre­sie metod inter­wen­cji i kon­tak­tów pomię­dzy uczest­ni­ka­mi. Dla wie­lu psy­cho­te­ra­peu­tów, choć nie wszyst­kich, pra­ca onli­ne łączy się z dużo więk­szym wysił­kiem. Psychoterapia onli­ne wyma­ga dobre­go sprzę­tu, dostę­pu do Internetu i miej­sca zapew­nia­ją­ce­go pry­wat­ność. Dla nie­któ­rych osób elek­tro­nicz­na for­ma kon­tak­tu może być nie­kom­for­to­wa albo niesatysfakcjonująca.

Psychoterapia onli­ne w Instytucie 

W dniu poprze­dza­ją­cym sesję Biuro wysy­ła na adres mailo­wy link, w któ­ry nale­ży klik­nąć tuż przed sesją. Psychoterapeuta “wpu­ści” Państwa do wir­tu­al­ne­go gabi­ne­tu.  Prosimy zadbać o dobry Internet i kom­pu­ter z kame­rą, w osta­tecz­no­ści smart­fon, oraz pomiesz­cze­nie, w któ­rym mają Państwo pry­wat­ność. Zachęcamy też do wgra­nia apli­ka­cji ZOOM, bo uła­twia to połączenie. 

ZAPRASZAMY!!

  • TERAPIANA ŻYWO”:
Zadzwoń do Instytutu, tel. 12 420 06 03, 797 414 938. 
  1. Umów się na dogod­ny ter­min. Zostanie Ci poda­ne nazwi­sko psychoterapeuty.
  2. Jeśli zaży­wa­ją Państwo leki, pro­si­my przy­nieść ich opakowanie.
  3. Jeśli Państwo byli w szpi­ta­lu lub korzy­sta­li z pomo­cy w służ­bie zdro­wia, pro­si­my przy­nieść doku­men­ta­cję lub wypis.
Za kon­sul­ta­cję i psy­cho­te­ra­pię pła­ci się w biu­rze po wizy­cie.

Osoby, któ­re pra­gną korzy­stać z tera­pii w kon­tak­cie fizycz­nym pro­si­my o umy­cie i odka­że­nie rąk po przyj­ściu do Instytutu, nosze­nie maski/ przy­łbi­cy na kory­ta­rzach i w pomiesz­cze­niach poza gabi­ne­tem oraz zacho­wa­nie odle­gło­ści 1 metra w masce / przy­łbi­cy i pół­to­ra metra bez maski.  

Sesje, w mia­rę moż­li­wo­ści, będą się odby­wać przy otwar­tych oknach;  pomię­dzy sesja­mi gabi­ne­ty będą wie­trzo­ne, a pomiesz­cze­nia odka­ża­ne. Przed sesją zmie­rzy­my Państwu tem­pe­ra­tu­rę i popro­si­my o wypeł­nie­nie kwe­stio­na­riu­sza doty­czą­ce­go sta­nu zdro­wia. 


  • TERAPIA ONLINE:
Zadzwoń do Instytutu, tel. 12 420 06 03, 797 414 938. 
  1. Umów się na dogod­ny ter­min i podaj swój adres e‑mail. Zostanie Ci poda­ne nazwi­sko psy­cho­te­ra­peu­ty oraz prze­sła­ny mail zawierający: 
    • doku­men­ty do wypeł­nie­nia dla terapeuty,
    • link na plat­for­mie Zoom do umó­wio­ne­go spotkania.
  2. Jeśli zaży­wa­ją Państwo leki, pro­si­my mieć ich opa­ko­wa­nie pod­czas spotkania.
  3. Jeśli Państwo byli w szpi­ta­lu lub korzy­sta­li z pomo­cy w służ­bie zdro­wia, pro­si­my poin­for­mo­wać o tym psy­cho­te­ra­peu­tę pod­czas pierw­sze­go spo­tka­nia i uzgod­nić dogod­ną wer­sję udo­stęp­nie­nia doku­men­ta­cji do wglą­du, np. prze­sła­nie skanu.
Za kon­sul­ta­cję i psy­cho­te­ra­pię pła­ci się prze­le­wem po wizycie. 

Czego się spodziewać na pierwszej wizycie:

Pierwsze spo­tka­nie z psy­cho­te­ra­peu­tą jest wstęp­ną kon­sul­ta­cją. Czyli, że jego celem jest roz­po­zna­nie two­ich trud­no­ści, oce­na czy cier­pisz na jakieś zabu­rze­nie i okre­śle­nie jakie­go rodza­ju lecze­nia lub pomo­cy potrze­bu­jesz. Przed spo­tka­niem zosta­niesz popro­szo­ny o wypeł­nie­nie testu i kwe­stio­na­riu­sza. Pomogą one w oce­nie two­ich trud­no­ści, a jed­no­cze­śnie skró­cą czas kon­sul­ta­cji. Psychoterapeuta zapy­ta cię o wcze­śniej­sze i obec­ne lecze­nie. Dlatego przy­nieś ze sobą doku­men­ta­cję lekar­ską i nazwy lub opa­ko­wa­nia leków psy­cho­tro­po­wych, jakie zaży­wasz. Może się zda­rzyć, że potrze­bu­jesz jedy­nie wyja­śnie­nia lub upew­nie­nia się, a nie lecze­nia. Wówczas psy­cho­te­ra­peu­ta nie będzie ci go pro­po­no­wał. Następnie psy­cho­te­ra­peu­ta może ci zapro­po­no­wać róż­ne rodza­je dostęp­nych inter­wen­cji i przed­sta­wi ich pozy­tyw­ne i nega­tyw­ne stro­ny. Po to żebyś mógł sam pod­jąć decy­zję, mając potrzeb­ne infor­ma­cje. Może na przy­kład omó­wić z tobą moż­li­wość psy­cho­te­ra­piifar­ma­ko­te­ra­pii, albo psy­cho­te­ra­pii indy­wi­du­al­nejgru­po­wej. Możesz spo­dzie­wać się, że psy­cho­te­ra­peu­ta z jed­nej stro­ny będzie uważ­nie słu­chał co masz do powie­dze­nia, z dru­giej będzie tak kie­ro­wał prze­bie­giem roz­mo­wy, by zna­leźć odpo­wiedź na pyta­nie co ci jest, cze­go potrze­bu­jesz i jak naj­le­piej ci pomóc. Jeśli warun­kiem psy­cho­te­ra­pii jest wcze­śniej­sza kon­sul­ta­cja u inne­go spe­cja­li­sty, albo inny rodzaj lecze­nia niż psy­cho­te­ra­pia, psy­cho­te­ra­peu­ta może cię skie­ro­wać np. do leka­rza ogól­ne­go, neu­rop­sy­cho­lo­ga, psy­chia­try lub inne­go psy­cho­te­ra­peu­ty. Jeśli w wyni­ku kon­sul­ta­cji zosta­niesz skie­ro­wa­ny na psy­cho­te­ra­pię, psy­cho­te­ra­peu­ta praw­do­po­dob­nie zapro­po­nu­je ci dłuż­szą, trwa­ją­cą kil­ka sesji kon­sul­ta­cję psy­cho­te­ra­peu­tycz­ną. Będzie to jed­no­cze­śnie rodzaj prób­nej psy­cho­te­ra­pii. Pomoże ci ona lepiej roz­po­znać, cze­go potrze­bu­jesz, czy odno­sisz korzy­ści z psy­cho­te­ra­pii i czy moż­li­wa jest psy­cho­te­ra­pia u tego wła­śnie psy­cho­te­ra­peu­ty. Po pomyśl­nym zakoń­cze­niu tego eta­pu psy­cho­te­ra­peu­ta umó­wi się z tobą na psy­cho­te­ra­pię i uzgod­ni z tobą jej warun­ki. Nie wahaj się pytać się psy­cho­te­ra­peu­ty, jeśli cze­go­kol­wiek nie rozu­miesz albo chcesz się dowie­dzieć wię­cej. To two­ja tera­pia, two­je zdro­wie, two­je życie. UWAGA: Na pierw­szą kon­sul­ta­cję nale­ży przyjść 20 minut wcze­śniej i przed sesją wypeł­nić kwe­stio­na­riu­sze diagnostyczne. 
>Psychoterapia indy­wi­du­al­na >Psychoterapia par >Psychoterapia rodzi­ny >Psychoterapia gru­po­wa Zapraszamy oso­by poszu­ku­ją­ce pomo­cy w roz­ma­itych pro­ble­mach i obja­wach. Skierowane przez spe­cja­li­stów i szu­ka­ją­ce psy­cho­te­ra­pii z wła­snej ini­cja­ty­wy. Przykładowe sytu­acje, w któ­rych mogą Państwo uzy­skać pomoc w PIPI
  • Problemy w rodzinie
  • Problemy z dziecmi
  • Kryzysy, w tym kry­zy­sy mał­żeń­skie czy w bli­skim związku
  • Trudności z partnerem
  • Trudności w utwo­rze­nia szczę­śli­we­go związku
  • Załamanie po utra­cie bli­skiej oso­by (śmierć, roz­wód itp)
  • Problemy egzy­sten­cjal­ne (sta­rze­nie się, lęk przed śmier­cią, osamotnienie)
  • Nerwice
  • Depresje
  • Zaburzenia jedze­nia (ano­rek­sja, buli­mia, obja­da­nie się itp.)
  • Lęki (np.: zwią­za­ne z wycho­dze­niem z domu, podró­żo­wa­niem, pozo­sta­niem same­mu, lata­niem samo­lo­tem etc)
  • Objawy takie jak „ner­wi­ca ser­ca“, „ner­wi­ca żołąd­ka“, zespół jeli­ta draż­li­we­go itp
  • Obsesje
  • Czynności przy­mu­so­we
  • Załamanie ner­wo­we po cięż­kim lub bole­snym przeżyciu
  • Palenie papie­ro­sów
  • Stresy i pro­ble­my zwią­za­ne z pra­cą zawo­do­wą albo nauką
  • Problemy z seksualnością
  • Problemy zwią­za­ne z orien­ta­cją seksualną
  • Choroby soma­tycz­ne (rów­no­le­gle do lecze­nia pro­wa­dzo­ne­go przez leka­rza specjalistę)
  • Niemożność zaj­ścia w cią­żę bez wyraź­nych przy­czyn medycznych
  • Psychozy (rów­no­le­gle do lecze­nia pro­wa­dzo­ne­go przez psychiatrę)
  • Hazard pato­lo­gicz­ny, „uzależnienie“od inter­ne­tu, sek­su, part­ne­ra itp.
I wie­le innych, nie­wy­mie­nio­nych tutaj.

Cennik sesji psychoterapeutycznych w Instytucie:

  • sesja indy­wi­du­al­na — czas trwa­nia ok. 50 min 
    • sesja pro­wa­dzo­na przez psy­cho­te­ra­peu­tę  w trak­cie szko­le­nia — 130 zł
    • sesja pro­wa­dzo­na przez cert­fi­ko­wa­ne­go psy­cho­te­ra­peu­tę — 150 zł
    • sesja pro­wa­dzo­na przez cer­ty­fi­ko­wa­ne­go super­wi­zo­ra, super­wi­zja — 200 zł
  • sesja pary, rodzin­na — 200 zł/ok.50 min (z regu­ły prak­ty­ku­je­my, aby sesja pary, rodzin­na obej­mo­wa­ła 2x50 min pra­cy czy­li 2x200 zł)

Zasady Psychoterapii w Instytucie:

  • W Instytucie przyj­mo­wa­ne są oso­by przy­cho­dzą­ce z wła­snej ini­cja­ty­wy, a tak­że skie­ro­wa­ne przez leka­rzy i innych specjalistów.
  • Oferujemy kon­sul­ta­cję i psy­cho­te­ra­pię indy­wi­du­al­ną, mał­żeń­ską i gru­po­wą w podej­ściu Integratywnym Systemowym.
  • Usługi pro­wa­dzo­ne są przez spe­cja­li­stów psy­cho­te­ra­peu­tów, nale­żą­cych do Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Integratywnej i Systemowej i Polskiej Federacji Psychoterapii.
  • Zapisu na pierw­szą kon­sul­ta­cję doko­nu­je się w biu­rze od ponie­dział­ku do piąt­ku w godzi­nach 8.00 — 16.00. Kolejne spo­tka­nia uzgad­nia się z psy­cho­te­ra­peu­tą pro­wa­dzą­cym po sesji i poda­je ter­min w biurze.
  • Usługi są odpłat­ne. Płatność w biu­rze, zaraz po sesji.
  • Sesja pary trwa zwy­kle 100 min (rów­no­war­tość dwóch sesji), chy­ba że tera­peu­ta posta­no­wi ina­czej – sesja może trwać do skut­ku. Odpłatność za taką sesję jest pro­por­cjo­nal­na do cza­su jej trwania.
  • Podwyższanie opłat z powo­du infla­cji jest zapo­wia­da­ne z 2‑miesięcznym wyprze­dze­niem. W przy­pad­ku spóź­nie­nia pła­ci się za całą sesję. Nie jest ona przedłużana.
  • Za opusz­cze­nie umó­wio­nej sesji pacjent pła­ci 130 zł (w przy­pad­ku pary 170 zł/50 min.), chy­ba że odwo­ła ją na 24 godzi­ny przed wyzna­czo­nym ter­mi­nem (uwzględ­nia­ne są rów­nież wia­do­mość sms, bądź nagra­nie na auto­ma­tycz­ną sekre­tar­kę). Po wcze­śniej­szym zgło­sze­niu takiej chę­ci w ter­mi­nie odwo­ła­nej sesji moż­na roz­ma­wiać z tera­peu­tą telefonicznie.
  • Sesje odby­wa­ją się zwy­kle raz w tygo­dniu, chy­ba, że tera­peu­ta uzna, że potrzeb­na jest inna częstość.
  • Pomiędzy sesja­mi moż­na w naglą­cych spra­wach dzwo­nić do swo­je­go tera­peu­ty, w uzgod­nio­nych godzi­nach. Jeśli łącz­ny czas tele­fo­nów, odpo­wia­da­nia na maile czy sms zaj­mie tera­peu­cie wię­cej niż 15 minut pomię­dzy jed­ną a dru­gą sesją, pła­ci się za to dodat­ko­wą pro­por­cjo­nal­ną opła­tę na naj­bliż­szej sesji.
  • Rozmowa tele­fo­nicz­na nie zastę­pu­je terapii.
  • Psychoterapeuta uprze­dza pacjen­ta o pla­no­wa­nych prze­rwach w tera­pii. Podczas przerw pacjent może, choć nie musi sko­rzy­stać ze spo­tkań z tera­peu­tą zastęp­czym, wska­za­nym przez tera­peu­tę prowadzącego.
  • Przerwa urlo­po­wa Mileny Karlińskiej – Nehrebeckiej trwa od 1 lip­ca do 31 sierp­nia, a z uwa­gi na duże obcią­że­nie dzia­łal­no­ścią publicz­ną moż­li­we są ich nie­prze­wi­dzia­ne nie­obec­no­ści. Prosimy to wziąć pod uwa­gę przy wybo­rze psychoterapeuty.
  • W okre­sie psy­cho­te­ra­pii nie moż­na pozo­sta­wać w psy­cho­te­ra­pii u inne­go tera­peu­ty, chy­ba że tera­peu­ta pro­wa­dzą­cy zde­cy­du­je inaczej.
  • Czas trwa­nia psy­cho­te­ra­pii lub cyklu kon­sul­ta­cji jest uzgad­nia­ny indy­wi­du­al­nie z terapeutą.
  • Psychoterapeuta jest zobo­wią­za­ny do zacho­wa­nia w tajem­ni­cy wszyst­kich infor­ma­cji pocho­dzą­cych z tera­pii, a tak­że same­go fak­tu korzy­sta­nia przez pacjen­ta z tera­pii, wobec osób trze­cich, np. rodzi­ny, postron­nych. Wyjątkiem jest sytu­acja zagro­że­nia życia lub zdro­wia pacjen­ta lub osób trze­cich, albo sytu­acje okre­ślo­ne pra­wem. Współpracując z inny­mi spe­cja­li­sta­mi leczą­cy­mi pacjen­ta, np. psy­chia­trą udo­stęp­nia tyl­ko nie­zbęd­ne infor­ma­cje, za wie­dzą pacjenta.
  • Terapeuta jest zobo­wią­za­ny do super­wi­zo­wa­nia swo­jej pra­cy. Służy to ulep­sza­niu jego usług i lep­szej opie­ce nad pacjen­ta­mi. Omawiając ją z inny­mi tera­peu­ta­mi dba o ano­ni­mo­wość pacjentów.
  • W nie­któ­rych sesjach psy­cho­te­ra­peu­tycz­nych mogą za zgo­dą towa­rzy­szyć inni psy­cho­te­ra­peu­ci — asy­sten­ci, sta­ży­ści, konsultanci.
  • Dla celów super­wi­zji psy­cho­te­ra­peu­ci muszą nagry­wać sesje. Nagrania te są przed­sta­wia­ne wyłącz­nie uczest­ni­kom super­wi­zji, któ­rzy też są zobo­wią­za­ni do prze­strze­ga­nia pouf­no­ści. Pacjentów pro­si­my o pisem­ne wyra­że­nie zgo­dy na nagranie.
  • By tera­peu­ta mógł sku­tecz­nie poma­gać pacjent musi infor­mo­wać go na bie­żą­co o swo­ich prze­ży­ciach i zna­czą­cych fak­tach ze swo­je­go życia.
  • O wykształ­ce­nie, wyszko­le­nie zawo­do­we, przy­na­leż­ność do orga­ni­za­cji zawo­do­wych, super­wi­zję, staż pra­cy, doświad­cze­nie zawo­do­we, swo­ją dia­gno­zę i pro­gno­zę, meto­dy tera­peu­tycz­ne i spo­sób pro­wa­dze­nie tera­pii – o to wszyst­ko mogą Państwo kie­dy­kol­wiek pytać swo­je­go terapeutę.
  • Przestrzegamy kodek­su etycz­ne­go Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Integratywnej i Systemowej, Polskiej Federacji Psychoterapii oraz European Association for Psychotherapy.
Czy pierw­sze spo­tka­nie to już psy­cho­te­ra­pia? -Nie, psy­cho­te­ra­pia roz­po­czy­na się dopie­ro po speł­nie­niu opi­sa­nych powy­żej warun­ków. Ale psy­cho­te­ra­peu­ta może w trak­cie sto­so­wać prób­ne inter­wen­cje psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne, któ­re poma­ga­ją oce­nić czy i jak moż­na sto­so­wać wobec cie­bie psy­cho­te­ra­pię. Czy to praw­da, że na pierw­szym spo­tka­niu trze­ba psy­cho­te­ra­peu­cie opo­wie­dzieć histo­rię swo­je­go życia? - W modal­no­ści psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej sto­so­wa­nej w Instytucie – nie. Psychoterapeuta może pytać o nie­któ­re aspek­ty two­je­go życia, o tyle o ile jest to potrzeb­ne do zro­zu­mie­nia two­ich trud­no­ści. Na pew­no będzie pytał o kon­kret­ne fak­ty w histo­rii two­jej rodzi­ny. Jak się przy­go­to­wać do pierw­szej wizy­ty? - Jeśli się wcze­śniej leczy­łeś, weź ze sobą doku­men­ta­cję medycz­ną. Zapisz nazwy leków, jakich używałeś/używasz. Psychoterapeuta pokie­ru­je prze­bie­giem roz­mo­wy i będzie pytał o to, co jest istot­ne. Wystarczy więc, że będziesz z nim współ­pra­co­wał. Czy jak już mia­łem kon­sul­ta­cję to na pew­no będę mieć psychoterapię? ‑Nie. Psychoterapeuta nie zapro­po­nu­je ci psy­cho­te­ra­pii jeśli uzna, że potrze­bu­jesz inne­go lecze­nia albo, że psy­cho­te­ra­pia ci nie pomo­że albo, że może zaszko­dzić. Czy psy­cho­te­ra­pia jest przy­jem­na? Dla wie­lu uczest­ni­ków spo­tka­nia psy­cho­te­ra­peu­tycz­ne są przy­jem­ne, gdyż doświad­cza­ją, że ktoś jest szcze­rze nimi zain­te­re­so­wa­ny, ma dla nich czas i poświę­ca im cał­ko­wi­tą uwa­gę. A w życiu nie jest to takie czę­ste. Jednak przy­jem­ność nie jest celem psy­cho­te­ra­pii. Będąc pacjen­tem nie­jed­no­krot­nie widzi­my, że psy­cho­te­ra­peu­ta ma inny punkt widze­nia, niż się spo­dzie­wa­my. To co myśli­my o psy­cho­te­ra­peu­cie, jak inter­pre­tu­je­my jego zacho­wa­nia, cze­go od nie­go ocze­ku­je­my, czę­sto sta­je się tema­tem roz­mo­wy psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej. Pomaga nam to lep­szym zro­zu­mie­niu i napra­wia­niu naszych związ­ków z waż­ny­mi oso­ba­mi w życiu. Co kon­kret­nie się dzie­je na sesji psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej? Czasem psy­cho­te­ra­peu­ta zapra­sza do ćwi­czeń albo eks­pe­ry­men­tów. Bywa, że sto­su­je relak­sa­cję lub hip­no­zę, cza­sem każ­dą inną tech­ni­kę, któ­ra jest pomoc­na w danym momen­cie. Często daje infor­ma­cje zwrot­ne i pyta o infor­ma­cje zwrot­ne. Od cza­su do cza­su zada­je zada­nia domo­we. Niekiedy wycho­dzi się z sesji z uczu­ciem, że spadł z nas wiel­ki cię­żar, a nie­kie­dy w dez­orien­ta­cji, zdzi­wie­niu i zasko­cze­niu. A nawet w zło­ści. Zdarza się, że począt­ku­ją­cy pacjen­ci nale­ga­ją, by psy­cho­te­ra­peu­ta potwier­dził ich spo­sób rozu­mie­nia czy oce­ny róż­nych sytu­acji i dener­wu­ją się, gdy tego nie robi. Wtedy war­to sobie przy­po­mnieć, że to wła­śnie nasz punkt widze­nia wpę­dził nas w kło­po­ty, z któ­ry­mi zgło­si­li­śmy się na lecze­nie. Inaczej mówiąc, żejeśli zawsze będzie­my robić to, co zawsze robi­li­śmy, zawsze będzie­my mieć to, co zawsze mieliśmy. Psychoterapeuta sta­ra się za każ­dym razem, z pomo­cą pacjen­ta, ziden­ty­fi­ko­wać to, co jest dla nie­go naj­waż­niej­sze w teraź­niej­szo­ści. Dlatego do sesji psy­cho­te­ra­peu­tycz­nej pro­wa­dzo­nej w modal­no­ści inte­gra­tyw­nej sys­te­mo­wej (czy­li sto­so­wa­nej w tutej­szym Instytucie) nie da się przy­go­to­wać. Bo spo­sób pro­wa­dze­nia sesji jest sta­le dosto­so­wy­wa­ny do pacjen­ta, nie zaś do zapla­no­wa­ne­go sche­ma­tu. Na czym pole­ga popra­wa w psy­cho­te­ra­pii? W mia­rę trwa­nia psy­cho­te­ra­pii (o ile psy­cho­te­ra­peu­ta nas do niej zakwa­li­fi­ku­je) zwy­kle będzie­my zauwa­żać stop­nio­wą popra­wę – z bli­ski­mi, w pra­cy, w zdro­wiu, choć nie­ko­niecz­nie od razu w obja­wach, jeśli tako­we mie­li­śmy. Zwykle nie mamy poczu­cia, że to my się zmie­nia­my, tyl­ko, że jest stop­nio­wo łatwiej, tam gdzie było trud­niej. Rodzina, zna­jo­mi zaczy­na­ją mówić, że jeste­śmy inni. Czasem im się to nie podo­ba. Jeśli zmia­ny w nas są duże, bywa że zmie­nia się to, z kim utrzy­mu­je­my kon­tak­ty; te zna­jo­mo­ści, któ­re były ranią­ce, jakoś się koń­czą, poja­wia­ją się inne, w któ­rych jest wię­cej życz­li­wo­ści i miło­ści. Od cze­go zale­ży czy psy­cho­te­ra­pia mi pomoże? To na ile psy­cho­te­ra­pia będzie postę­po­wać, zale­ży i od kunsz­tu psy­cho­te­ra­peu­ty i od deter­mi­na­cji pacjen­ta. Można to porów­nać do nauki nowe­go języ­ka. Żaden zna­ko­mi­ty nauczy­ciel nie nauczy niko­go języ­ka obce­go, jeśli uczeń nie będzie sam pra­co­wał – odra­biał zadań, słu­chał radia, tele­wi­zji, oglą­dał fil­mów, czy­tał ksią­żek    w nowym języ­ku i roz­ma­wiał z cudzo­ziem­ca­mi. Inaczej mówiąc – trze­ba pra­gnąć się uczyć, być aktyw­nym i znaj­do­wać przy­jem­ność w nauce. Psychoterapia też jest swe­go rodza­ju nauką. 

Autor: Milena Karlińska-Nehrebecka